Bakterie legionella w układach klimatyzacji
KRÓTKO O LEGIONELLOZIE
Legionelloza, zwana również chorobą legionistów to niebezpieczna choroba dróg oddechowych, wywołana przez bakterie Legionella pneumophila. Powoduje objawy podobne do grypy lub zapalenia płuc, przez co często jest z mylona z tymi chorobami. Objawia się bowiem m.in. gorączką, kaszlem, zaburzeniami w oddychaniu, bólami mięśni i głowy czy zmęczeniem. Szacuje się że na legionellozę zapada ok. 5% osób narażonych na kontakt z bakterią, z czego ok. 5-20% umiera. Czasem bakteria zamiast płuc atakuje serce, błony surowicze, nerki lub wątrobę. Takie przypadki niemal zawsze kończą się śmiercią. Szczególnie zagrożone chorobą są osoby o obniżonej odporności (m.in. osoby starsze, palące lub nadużywające alkoholu, cierpiące na przewlekłe choroby itd.).
Poza legionellozą bakterie Legionelli wywołują również znacznie łagodniejszą tzw. goraczkę Pontiac, występującą znacznie częściej, ale niegroźną dla życia i zdrowia.
Legionelloza kojarzona jest głównie z instalacjami klimatyzacyjnymi, choć nie jest to jedyne możliwe źródło zakażenia.
WYSTĘPOWANIE I WARUNKI ROZWOJU, DROGA ZARAŻENIA
Bakterie Legionelli od „zawsze” występowały w naszym otoczeniu. Jednak ryzyko zarażenia występującą w naturalnych warunkach bakterią jest niewielkie. Znacznie łatwiej paść jej ofiarą, korzystając z różnych wynalazków cywilizacji.
Dlaczego? Bakterie Legionelli idealnie rozwijają się w środowisku wodnym lub wilgotnym, zwłaszcza w zbiornikach z wodą stojącą, zawierających osady, muł, rdzę czy obrosty biologiczne. Ważnym czynnikiem jest obecność związków żelaza a kluczowym – temperatura w zakresie od 20 do 55 oC. Zakażenie może przy tym nastąpić wyłącznie poprzez wdychanie aerozolu wodno-powietrznego (nie poprzez spożycie wody czy kontakt z chorą osobą).
Widać więc wyraźnie, że idealnym miejscem do rozwoju bakterii Legionella pneumophila są takie urządzenia jak nawilżacze, prysznice, wanny z hydromasażem, fontanny i spryskiwacze ogrodowe czy wreszcie systemy klimatyzacyjne.
Jeśli o te ostatnie chodzi to szczególnie korzystne warunki rozwoju Legionelli występują w wieżach chłodniczych, chłodniach kominowych, skraplaczach wyparnych, komorach zraszania czy chłodnicach z bezpośrednim odparowaniem wody, ale również w parownikach klimatyzatorów, tacach ociekowych czy nawet filtrach powietrza.
EPIDEMIE LEGIONELLOZY, PRZYPADKI W POLSCE
Po raz pierwszy legionellozę wykryto w USA w 1976 r, w Filadelfii. W hotelu, w którym odbywał się zjazd Legionu Amerykańskiego 221 kombatantów zachorowało, a 34 zmarło. Od tego wydarzenia pochodzi nazwa choroby – legionelloza lub choroba legionistów. Stwierdzono, że źródłem zakażenia były bakterie pochodzące z systemu klimatyzacji.
Większość kolejnych epidemii miała swoje źródło w instalacji klimatyzacyjnej, czemu sprzyja fakt, że przy korzystnych warunkach (duża wilgotność, zachmurzenie i mgła) z miejsc takich jak np. wieże chłodnicze bakterie mogą rozprzestrzeniać się w postaci aerozolu na znaczne odległości.
Największa epidemia, w hiszpańskiej Murcji w 2001 r., ogarnęła całe miasto. Bakteriami pochodzącymi z wieży chłodniczej zaraziło się 449 osób (6 zmarło).
We francuskiej miejscowości Pas-de-Calais zakażone Legionellą opary wodno-powietrzne z klimatyzacji zostały rozniesione w promieniu kilku kilometrów. Zachorowało 86 osób, z których zmarło 21.
W 1985 r. w Stattford w Wielkiej Brytanii zaraziło się 68 osób, z których zmarły 23. W 2005 r. w domu spokojnej starości w Toronto zachorowało ponad 100 osób, zmarła co piąta. W 1999 r. podczas wystawy kwiatów w Bovenkarpsel w Holandii, bakteriami z wanny wirowej zaraziło się 200 osób, zmarło ok. 30.
W Polsce również miało miejsce kilka „głośnych” przypadków zachorowań na legionellozę. W szpitalu w Jastrzębiu Zdroju zachorowało 4 osoby, z których 3 zmarło. W 2005 r. miały miejsce zachorowania w hotelach w Gdańsku i na Mazurach, w 2008 w szpitalu w Szczecinie, w 2009 w ośrodku wczasowym w Kołobrzegu. W 2010 r. w Czeladzi zaraziło się ponad 20 osób.
Trzeba przy tym pamiętać, że w Polsce instalacje klimatyzacyjne montuje się od stosunkowo niedawna. Ciągle jeszcze nie występują tak powszechnie jak w bardziej rozwiniętych krajach. W miarę wzrostu ilości montowanych klimatyzacji rosnąć będzie skala zagrożenia legionellozą. Aby poznać faktyczną skalę zagrożenia trzeba posłużyć się dostępnymi szacunkami.
SKALA ZAGROŻENIA – SZACUNKI I STATYSTYKI
Brak dokładnych informacji odnośnie zachorowalności na chorobę legionistów. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że rocznie na legionellozę choruje na świecie od 20 do 100 tys. osób. Wg danych, udostępnionych przez PZH bakterie Legionella pneumophila mogą powodować ok. 1 tys. zachorowań rocznie w Wielkiej Brytanii, 6-7 tys. w Niemczech do aż 250 tys. w USA. A wg danych European Working Group for Legionella Infections, w 36 europejskich krajach, rocznie na legionellozę choruje 10 tys. osób. Szacuje się ponadto, że wskaźnik zapadalności na legionellozę wynosi od 0,1 do 5% populacji.
Te rozbieżności wynikają ze zbyt małej liczby przeprowadzonych badań lekarskich i laboratoryjnych. Tylko bowiem w 1 do 5% przypadków choroba jest prawidłowo diagnozowana. Biorąc natomiast pod uwagę, że śmiertelność choroby mieści się w przedziale 5 do 20%, powyższe dane stają się szczególnie przerażające, i to bez względu na to, które z nich są najbliższe prawdy.
Brak również szczegółowych informacji odnośnie zachorowalności w Polsce. Przypadki zachorowań rejestruje się dopiero od 2002 r., do niedawna też w publikowanych statystykach PZH ujmował łącznie wszystkie przypadki zachorowań wywołanych bakterią Legionelli – a więc razem ze znacznie mniej groźną gorączką Pontiac. Rzadko wreszcie lekarze w ogólne zlecają badania w kierunku wykrycia Legionelli.
Podczas przeprowadzonych przez PZH badań 500 różnych obiektów pod kątem obecności bakterii Legionelli 66% próbek było pozytywnych. Po wykryciu bakterii w hotelu w Gdańsku przebadano hotele w woj. pomorskim – w 30% z nich wykryto bakterie Legionelli.
ZAPOBIEGANIE LEGIONELLI W UKŁADACH KLIMATYZACJI
Zapobieganie rozwojowi Legionelli w urządzeniach klimatyzacyjnych powinno odbywać się na 3 płaszczyznach.
Na etapie projektowania instalacji należy zadbać o odpowiednie usytuowanie urządzeń, stosowanie odpowiednich materiałów (nie emitujących pożywek dla drobnoustrojów) oraz o umożliwienie ich łatwej obsługi i czyszczenia.
Podczas normalnej eksploatacji należy zwracać uwagę przede wszystkim na utrzymanie odpowiedniej wilgotności przepływającego powietrza, aby zapobiec gromadzeniu się obrostów biologicznych na urządzeniach.
Najważniejszym środkiem zapobiegawczym jest jednak utrzymanie instalacji w odpowiednim stanie higienicznym oraz technicznym. W tym celu koniecznie przeprowadzać należy okresowe kontrole stanu technicznego instalacji, na bieżąco naprawiać lub wymieniać uszkodzone elementy oraz przeprowadzać okresowe czyszczenie i dezynfekcję instalacji. Należy ponadto kontrolować i uzdatniać wodę wykorzystywaną w układach klimatyzacji do przygotowania powietrza doprowadzanego do pomieszczeń – przede wszystkim zapobiegać oraz usuwać kamień, korozję oraz obrosty mikrobiologiczne.
WYBÓR ŚRODKA DEZYNFEKUJĄCEGO
Przy wyborze preparatu do odkażania instalacji klimatyzacyjnej należy kierować się takimi jego właściwościami, jak oddziaływanie na szerokie spektrum drobnoustrojów (w tym oczywiście na bakterie Legionella pneumophila), nietoksyczność, biodegradowalność oraz zapewnienie bezpieczeństwa materiałów, z którym stykać się będzie preparat (zwłaszcza nie powodowanie korozji). Ważne (choć bardziej z praktycznego punktu widzenia) jest również to, aby środek nie wymagał spłukiwania – co ułatwia stosowanie ale również sprzyja uniknięciu problemów z nadmiernym zawilgoceniem instalacji.
Wszystkie te warunki spełnia znajdujący się w naszej ofercie preparat Coil Disinfectant, produkcji Rectorseal Corporation. Użyteczny w walce z Legionellą jest również preparat Liquid Descalit – usuwający i zapobiegający powstawaniu osadów kamienia i rdzy w obiegach wodnych instalacji klimatyzacyjnych, chłodniczych oraz grzewczych, a ponadto szereg środków do czyszczenia urządzeń klimatyzacyjnych i chłodniczych Rectorseal.
NA KONIEC
Podsumowując, bakterie Legionella, a i zapewne „choroba legionistów” towarzyszy ludzkości od niepamiętnych czasów. Z całą pewnością również, pojawienie się takich udogodnień, jak klimatyzacja spowodowało znaczący wzrost liczby zachorowań na chorobę legionistów. Czy jest to powód do paniki i zaprzestania korzystania z klimatyzacji i innych „ryzykownych” urządzeń? Na pewno nie – ale tylko pod warunkiem, że bezwzględnie pamiętamy o prawidłowej eksploatacji urządzeń oraz utrzymywaniu ich w odpowiednim stanie technicznym i higienicznym, a zwłaszcza ich regularnym czyszczeniu i dezynfekowaniu.